A wszystko to kosztowało niecałe 2 zł.
Niewiarygodne? Też tak myślę...
Składniki:
- 200 gram soi
- ok. 2 l wody
- 3 szklanki wody do podlewania
- 1,5 szklanki wody do blendera
- cukier waniliowy
- szczypta cardamonu (opcjonalnie - mi smakuje)
- kilka łyżek miodu
Wykonanie:
Ja zrobiłam tak... Najpierw namoczyłam na dobę soję. Powiększyła się dwukrotnie. Dwa razy przelałam wodą od nowa, aby nie zalęgły się jakieś bakterie. Potem zmieliłam z wodą soję w blenderze (można dać tak na oko wody aby była konsystencja śmietany gęstej, albo żeby łyżka nie stała). Kolejny krok to zagotowałam 2 l wody (może 2,5- na oko w zasadzie). Do wrzącej wody dolałam naszą masę sojową. W końcu zagotowałam mleko podlewając 3 razy szklanką zimnej wody z kranu, gdy piana się podnosiła. Wyłączyłam i przelałam przez sito z bardzo małymi dziurkami. (albo można przez gazę lub pieluchę tetrową- nową).
W zasadzie to tyle doprawiłam do smaku. Mleka wyszło mi z 4 litry, część odlałam do dzbanka (na zdjeciu) a z reszty zrobiłam TOFU.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli napiszesz parę słów, czy podoba Ci się materiał, artykuł itp.